Jak wiesz, kofeina znajduje się kawie, herbacie i wielu innych produktach… nie bądź zaskoczony, ale przyjmujemy ją nieświadome każdego dnia! Zastanawiałeś się nad tym, co to jest kofeina? Czy jest groźna, a może zupełnie bezpieczna i skąd właściwie się bierze? Sprawdź razem z nami, czy ktoś dosypuje ją nam do napojów i jak naprawdę na nas działa – nie według marketingowców, a naukowców!
Ciekawa historia kofeiny
Pewnego razu niemiecki chemik Friedrich Ferdinand Runge odkrył zdolność atropiny do rozszerzania źrenic u kotów, czym zaskoczył pisarza Wolfganga Goethe. Dlaczego o tym wspominam? To właśnie Goethe podarował jeszcze studiującemu Runge paczkę ziaren kawy, która posłużyła do odkrycia kofeiny w 1819 roku! Historia potrafi być taka zaskakująca, prawda?
Jeśli sądzisz, że kofeina została poznana dopiero wtedy, to jesteś w grubym błędzie! Oczywiście trudno wyobrazić sobie ludzi w jaskiniach pijących kawę, gdyż pierwszym źródłem kofeiny było spożywanie ziaren i żucie liści! Rozumiem twoje zdziwienie, ale teina to tylko inna nazwa na kofeinę.
Z pewnością zaciekawię cię również legendą sprzed ok. 5000 lat o odkryciu herbaty. Jak do tego doszło? Mówiąc w dużym skrócie do gotującej się wody wpadło kilka liści z pobliskiego krzewu. I tyle. Mamy herbatę.
Drugim najpopularniejszym źródłem kofeiny poza herbatą są nasiona kakaowca, znane od IX wieku. Gotowy na kolejną zaskakującą historię? Otóż pasterze obserwowali swoje kozy, które po spożyciu pewnego krzewu nagle tryskały energią. Tak, oczywiście musieli spróbować smakołyków kóz, by przekonać się, że sami odczuwają podobne efekty. Czekaj! To jednak nie koniec historii!
Ziarna kakaowca zaczęły być gotowane i prażone przez Arabów – powstał napój o nazwie „gahwa”, który miał odpędzać sen. Był on bardzo popularny w XVI wieku, dlatego jeśli chciałbyś go spróbować, jedyne co mogę zaproponować, to podróż w czasie. (Więcej historii o kofeinie - Źródło: 1)
Mógłbym długo pisać o historii kofeiny, która jest fascynująca i zawiła, ale przejdźmy do rzeczy. Sprawdźmy teraz wspólnie, co to właściwie jest ta kofeina, którą uwielbiają zarówno kozy, pasterze, cesarze i wiele innych osób…
Najczęściej przyjmowany stymulant
Nie wystrasz się, ale kofeina jest najczęściej przyjmowanym środkiem psychoaktywnym z grupy stymulantów! Co to jest stymulant? To substancja pobudzająca, która sprawia, że masz więcej energii i sił do działania. Właściwie działa ona w ten sposób, że stymuluje mózg i centralny system nerwowy, by zmniejszyć poziom zmęczenia i wspomóc koncentrację. Tak, dlatego miliony jeśli nie miliardy ludzi zaczynają dzień od małej czarnej! Trzymaj się mocno fotela – 80% dorosłych osób codziennie przyjmuje kofeinę! (Źródło: 2)
Masz wątpliwości, czy aż tyle osób pija kawę? Masz rację! Kofeinę znajdziesz m.in. w herbacie i ziarnach kakaowca. Wierz lub nie, twoja ulubiona czekolada również może być świetnym stymulantem!
Sprawdźmy teraz wspólnie, ile kofeiny zawierają pokarmy i napoje:
- Espresso – 240-720 mg,
- Kawa – 102-200 mg,
- Yerba mate – 65-130 mg,
- Drinki energetyczne – 50-160 mg,
- Kakao – 2-7 mg,
- Czekolada mleczna – 2-7 mg.
Kofeina naturalna i syntetyczna
Nadszedł czas na rewelację – kofeina owszem, występuje naturalnie w przeszło 60 roślinach, jednak jest również syntetycznie produkowana! Nie wiem jak wy, ale ja biorąc coś z półki sklepowej, na pewno zacznę lepiej zagłębiać się w skład…
Boli cię ząb? A może głowa? Poszukaj w składzie kofeiny! Właściwie ta substancja jest często składnikiem nie tylko leków, ale także napojów energetycznych, gum i przekąsek. Czy jest czego się bać?
Kofeina i jej działanie
O działaniu kofeiny pisaliśmy już wcześniej TUTAJ, dlatego dzisiaj tylko kilka zdań dla przypomnienia.
Jak już wiesz, kofeina działa na centralny system nerwowy. Po spożyciu dostaje się do krwioobiegu i stamtąd w szalonym tempie trafia do każdej komórki ciała. To dzięki niej zamiast powłóczyć nogami możesz zdobywać szczyty… a przynajmniej w końcu zabrać się za pracę!
Nie dziwisz się już pewnie, że twoja ulubiona filiżanka kawy z domowego ekspresu pomoże ci trzymać się na nogach nawet po nieprzespanej nocy… bądź jednak ostrożny! Nadmiar może doprowadzić do bezsenności.
Nie wiem czy słyszałeś, ale trwało wiele zagorzałych dyskusji o tym, czy szkodzi czy pomaga. Jaka jest odpowiedź? W świetle najnowszych badań okazuje się, że może zmniejszać ryzyko przedwczesnej śmierci z powodu chorób serca, udaru i innych schorzeń. Jak z tym nowotworem – do końca nie wiadomo. Tutaj również odsyłam cię do poprzedniego tekstu o tym, jakie jest 12 zdrowotnych powodów picia kawy.
Kofeina zawsze blisko
Jaki jest morał całej historii? Kofeina jest i zawsze była blisko nas, przyjmowana pod różną postacią przez kozy… i ludzi. Pomimo tego, że jest stymulantem, nie wydaje się, żeby miała nam szczególnie szkodzić, a nawet pomaga nam przetrwać. Poza wyjątkiem osób, które cierpią na przewlekłe choroby. Wtedy najlepiej skonsultować się z lekarzem przed zmieleniem swojej ulubionej kawy w młynku.