Kawa po turecku kojarzy się z tradycyjną „zalewajką” lub inaczej „plujką”. Czyli wsypujesz do kubka dwie czubate łyżki kawy i zalewasz wrzątkiem. I tym samym kawa już nie się staje sie kawą.
Tymczasem kawę po turecku robi sią ją zupełnie inaczej.
Jak zatem powinien wyglądać idealny przepis na kawę po turecku? Sam nie wiem, jaki jest idealny. Jednak mam sprawdzony, dzięki czemu możecie spodziewać się super aromatu i niepowtarzalnego smaku.
Kawę po turecku możesz też zrobić bez tygielka zwanego cezve (jez-VEY). Kluczem do zrobienia dobrej kawy po turecku jest mielenie i dobra kawa.
Mielenie musi być bardzo drobne. Jest to drobniejsze mielenie niż do espresso takie bliższe mące. Ciężko jest tak drobno pomielić kawę w domowym młynku. Zazwyczaj tylko profesjonalne młynki są w stanie dobrze to zrobić.
Oczywiście nie wszystko musi być perfekcyjne. Jeżeli masz młynek lub kawę mieloną, to też to zrobisz.
Kawa po turecku - składniki:
Kawa po turecku przygotowywana jest z niewielu składników.
Cała tajemnica tego napoju polega nie tylko na doborze odpowiednich ziaren, ale także na ich prawidłowym połączeniu.
Napój przygotowuje się z następujących elementów:
- ok. 100 ml wody
- 2 czubate łyżeczki kawy drobno mielonej ....
- 2 ziarna kardamonu
- opcjonalnie 1 łyżeczka cukru
Kawa po turecku — jak zrobić?
Skoro mamy już składniki, przyszedł czas na instrukcję. Jak zrobić kawę po turecku?
Wbrew pozorom, nie wystarczy zalać jej wodą. Proces jest nieco dłuższy i bardziej skomplikowany.
Oto poszczególne kroki:
- Do imbryka lub małego garnuszka należy wlać wodę i wsypać kawę. Dodać kardamon i opcjonalnie cukier.
- Kawę doprowadza się do wrzenia i od razu zdejmuje z palnika.
- Powstałą na powierzchni piankę przekłada się do filiżanki.
- Proces wrzenia i przekładania pianki powtarza się jeszcze dwukrotnie.
Dlaczego kawę gotuje się aż 3 razy? Otóż dzięki temu zabiegowi nabiera głębszego smaku i aromatu.
Po trzecim zagotowaniu część kawy przelewa się do szklanki, aby fusy opadły na dno, można do niej dodać odrobinę zimnej wody.